Poziom: 5
Noo, wygląda obrzydliwie, ale jak się dobrze przyprawi to nikt nie pozna, że kiełbasa z parchacza zrobiona! Może kawałeczek na spróbowanie, hmm?
~pewien Karczmarz
Wygląd: Nikt nie doszedł skąd się biorą parchy na sarnach. Może to czary jakie złe albo kara bogów za niecne uczynki swoich wiernych? W każdym razie widok taka sarenka stanowi niebywale żałosny. Czarne, okrągłe oczy patrzą smutno z parchatej głowy, narośla pokrywają jej grzbiet, wykrzywiając racice i sprawiając, że łysieje, a nawet traci płaty skóry i mięśnie gołe jej widać.
Walka: Zabić ją nietrudno i akt to niemal miłosierny zakończyć życie tak smutnej istoty. Rzadko ratuje się ucieczką, gdyż pokrzywione nogi odmawiają jej posłuszeństwa. Stoi zazwyczaj ze zwieszoną głową, drżąc na całym swym parchatym ciele, błagalnie wbijając oczy w oprawcę, jakby prosząc o szybkie zakończenie jej parszywego żywota. Niejeden już woj twardy, łzami rzewnymi się zalał, gdy mu na drodze taka sarenka stanęła...
Występowanie: Parchate sarenki występują teoretycznie wszędzie tam, gdzie spotkać można normalne sarenki. Niemniej te prawdziwie niebezpieczne pojawiają się tam, gdzie coś złego toczy zamieszkane przez nie lasy. Tak więc, gdy w lesie zauważysz żałosne oblicze Parchatej sarenki, miej się na baczności. Być może to pierwsze objawy czegoś gorszego, co trapi te ziemie...