Uwaga! Gra jak i rejestracja została bezterminowo wyłączona.
Menu
Wkurwiki Małe
2018-02-04 09:11:52

Nie ma na świecie bardziej chaotycznego i hałaśliwego miejsca niż wioska bingerlingów. Co chwila w powietrzu świszczą garnki, krzesła, przekleństwa, patelnie i wiele, wiele innych rzeczy, które sprawiają, że odwiedzanie takowej wioski przez nie-bingerlinga to prawie samobójstwo. No, chyba, że się jest gnomem, wtedy to samobójstwo gwarantowane. Jedynie kupcy mogą cieszyć się jako-takim immunitetem, chociaż przekleństw usłyszą tyle, że uszy im zwiędną. Nie mówiąc o tym, że dowiedzą się wielu rzeczy o kobietach w swoim rodzie.

W Wkurwikach Małych żyją trzy stare rody małych nerwusów: Awnosi, Bęcki i Cholernicy. Konflikt między nimi jest dość dziwaczny, gdyż Awnosi dokuczają Bęckom, jednak zwalają winę na Cholerników. W odwecie Bęcki są nieznośni (jeszcze bardziej niż zwykle) dla Cholerników, tłumacząc że to Awnosi ich do tego wręcz zmusili. Cholernicy atakują zatem Awnosów, tłumacząc się agresją Bęcków. Awnosi zatem tłuką Bęcków i tak ciągle i ciągle. Sporów nie ma końca, a jedyne co dziwi to to, że bingerlingi pamiętają wszystkie incydenty co do dnia i godziny.

Sama wioska to chatynki i glinianki małego ludku, które nie są niczym nadzwyczajnym. Kilka kramów, mała studnia, jakieś bardziej okazałe domostwo i coś co przypomina karczmę to wszystko, co mają do zaoferowania Wkurwiki Małe, oprócz mnóstwa siniaków i salwy przekleństw. Skrajni masochiści zaś mogą zajrzeć na cmentarz, gdzie duchy bingerlingów z trzech rodów kłócą się nadal, płatają figle członkowi innemu rodowi, narzekają na brak snu czy pouczają gniewnie swych potomków.

Zagadką pozostaje, gdzie leżą Wkurwiki Duże.

Wszystkie prawa zastrzeżone. LineCladis
DivineEye Studio.
Czas generowania strony 0.145 s | Liczba zapytań SQL: 7 | Engine ver.: 1.94